Komunizm też nas uratował
W historii Bydgoszczy ostatnich dwóch stuleci pierwszorzędne znaczenie dla pomyślnego rozwoju naszego miasta mają kluczowe decyzje władz narzuconych, czyli czasy zniewolenia Polski. Tak było w przypadku zaboru pruskiego, Księstwa Warszawskiego, tak było też po II wojnie światowej, gdy władzę w Polsce objęli komuniści. Rządzący w tych wszystkich wymienionych okresach zdecydowanie deceniali lokalne zabiegi i wysiłki Bydgoszczy zmierzające do osiągnięcia przez nią pryncypialnej roli w tym regionie, co automatycznie i nierozerwalnie musiało wiązać się ze zmniejszeniem wysokiej dotąd rangi niedalekiego Torunia (nie może być w jednym regionie dwóch ośrodków centralnych) i doprowadzeniem do jego zdominowania, niezależnie od tego czy miasto to było większe ludnościowo i gospodarczo od Bydgoszczy, czy - w efekcie tych zabiegów stało się - mniejsze. Dopiero w tych wskazanych okresach Bydgoszcz, z zawsze dotąd niewielkiego miasta stała się nie tylko większa od zdegradowanego teraz Torunia, ale przede wszystkim zdołała zdominować go administracyjnie, politycznie i gospodarczo, trwając w tym stanie do dziś (konfrontacja statusu obu miast w tabeli na podstronie 2).
Po II wojnie światowej najważniejsze znaczenie dla rozwoju Bydgoszczy i jej dzisiejszego statusu miały skuteczne zabiegi o przeniesienie tu z Torunia siedziby województwa. Był to ten podstawowy fakt, który udało się Bydgoszczy wywalczyć zabiegami politycznymi dopiero teraz - w okolicznościach nowej sytuacji w komunistycznej powojennej Polsce, a czego nie udało się wywalczyć u władz państwowych w wolnej Polsce przedwojennej. Teraz bowiem nowa rzeczywistość komunistyczna stała się doskonałą okazją do starań o siedzibę województwa, starań mających podłoże politycznej walki o władzę wojewódzką pod pretekstem posiadania właściwych zasobów siły robotniczej Bydgoszczy, sprzyjających rządzącej partii komunistycznej.
Uwieńczone sukcesem zabiegi podniosły rangę i prestiż Bydgoszczy, ale ulokowanie tu siedziby władz wojewódzkich stworzyło przede wszystkim odpowiednie podłoże i podstawę do dalszych decyzji - na zasadzie domina - związanych z rozwojem tego miasta; bo to właśnie miasto wojewódzkie (centralne) w systemie zarządzania centralnego było uprzywilejowane i zawsze automatycznie stanowiło ośrodek lokalizacji dla wszelkich nowych czynników miastotwórczych, wzmacniających potencjał, znaczenie i prestiż. Skutecznie zabiegając o przejęcie stołeczności wojewódzkiej daliśmy sobie pewność, że odtąd rozwój i znaczenie konkurenta - Torunia zostanie nie tylko zahamowane, ale zdegradowane na rzecz Bydgoszczy, co zapewni Bydgoszczy nieskrępowany rozwój.
Było to zatem ustawienie się Bydgoszczy na właściwych torach – torach prowadzących Bydgoszcz do szybkiego rozwoju po pierwsze jako ośrodka administracyjnego przejmującego dotychczasowe funkcje Torunia, po drugie ośrodka przemysłowego i kulturalnego. Torach dających podstawy i uzasadnienie do następstw - dalszych działań skupiających i centralizujących w Bydgoszczy, a nie w Toruniu, każdą niemal działalność - społeczną, administracyjną, instytucjonalną, kulturalną i inną, a decyzyjną przede wszystkim. Torach, dających usprawiedliwienie do podejmowania następnych inicjatyw i przedsięwzięć mających na celu wzmacnianie siły i potencjału Bydgoszczy. Torach, które doprowadziły w konsekwencji dziś - na przełomie XX i XXI w. oprowadziły nasze miasto do pozycji lidera w wojewdztwie kujawkso-pomorskim.
Inicjatorem przeniesienia po II wojnie światowej stolicy województwa z Torunia do Bydgoszczy (co formalnie nastąpiło 17 marca 1945 r.) była bydgoska organizacja Polskiej Partii Robotniczej z działaczem komunistycznym, pułkownikiem Antonim Alsterem na czele (władze wojewódzkie w Toruniu działały już od 2 lutego 1945 r. jako kontynuacja z okresu międzywojennego). Tę polityczną decyzję motywowano przede wszystkim tym, że Bydgoszcz stanowi silny ośrodek przemysłowy i robotniczy (wykreowany przez władze w czasie zaboru pruskiego i Księstwa Warszawskiego - o czym tutaj), co stanowiło podporę dla działalności Polskiej Partii Robotniczej i państwowych organów nowej władzy ludowej, w przeciwieństwie do tradycyjnie mieszczańsko-intelektualnego i opanowanego przez działaczy Polskiej Partii Socjalistycznej Torunia:
„Ponieważ Bydgoszcz jest miastem robotniczym (...) przeto słusznym było nasze założenie, że te najwyższe władze administracyjne powinny być pod stałą kontrolą mas pracujących i partii demokratycznych, a w Toruniu prawdopodobnie województwo byłoby pod naciskiem mieszczaństwa, kryjącego w sobie pozostałości reakcyjne”
– zanotowano w protokole z 1. września 1945 r. z plenum Komitetu Miejskiego PPR w Bydgoszczy słowa I sekretarza Komitetu Wojewódzkiego PPR, Antoniego Alstera, będące jedynym argumentem w sprawie.
O politycznyjm podłożu tych zabiegów bydgoskich pisze też prof. Ryszard Sudziński w swoich pracach, np. "Problem stołeczności województwa pomorskiego przed i po II wojnie światowej", Toruń 1993, "U źródeł konfliktu między Bydgoszczą i Toruniem", Bydgoszcz 1994.
Kwestia większej liczby ludności Bydgoszczy od liczby ludności Torunia nie miała tak dużego znaczenia (nie był to wystarczająco ważny argument) jak właśnie zaplecze w postaci kadry robotniczej. W historii stosunków bydgosko-toruńskich znana jest zresztą sytuacja, kiedy argument liczby ludności nie był podnoszony dla osiągnięcia zdominowania Torunia przez Bydgoszcz - w 1807 r. sytuacja była odwrotna niż w 1945 r.: Bydgoszcz była dwukrotnie mniejsza od Torunia, a mimo to również zabiegi elit politycznych Bydgoszczy zdołały osiągnąć cel i - podobnie jak teraz - przeforsować podporządkowanie sobie Torunia poprzez likwidację departamentu toruńskiego i włączenie niemal dwukrotnie większego od Bydgoszczy Torunia do departamentu bydgoskiego - szerzej o tym tutaj.
W marcu 1945 r., na polecenie sekretarza Komitetu Centralnego PPR, Władysława Gomułki - przychylającego się do stanowiska Antoniego Alstera - Rząd Tymczasowy RP bez konsultacji i dyskusji podjął bydgoskie sugestie o przeniesieniu stolicy województwa pomorskiego z Torunia do Bydgoszczy, argumentując to w ww. sposób.
Komunistycznym władzom zatem zawdzięcza Bydgoszcz wprowadzenie jej na ww. tory.
Decyzja ta była na tyle trwała - nawet w obliczu podnoszonych później w Toruniu protestów - że jak się okazało brak jakiegokolwiek umocowania prawnego w dekretach lub ustawach, brak potwierdzenia w dokumentach Sejmu (Krajowej Rady Narodowej) ani Ministerstwa Administracji Publicznej, nie wpłynął na jej cofnięcie.
Nastał dla Bydgoszczy - drugi raz w historii w ramach podobnych okoliczności przeforsowania swojego punktu widzenia, celującego w polityczną walkę o władzę oraz wyeliminowanie zagrożenia konkurencji ze strony Torunia - okres owocujący intensywnym rozwojem.
Wywalczyliśmy siedzibę województwa, co w tamtych czasach centralnego zarządzania było niezwykle istotne. Dawało to bowiem podstawy i usprawiedliwienie do rozwoju Bydgoszczy, a przy okazji dalszego marginalizowania powiatowego teraz i podporządkowanego sobie Torunia poprzez przenoszenie stamtąd innych instytucji, które powinny być zlokalizowane w mieście wojewódzkim, a także do starania się o kolejne - nowe, które siedzibę również powinny mieć w ośrodku centralnym. Spowodowaliśmy, że Toruń nim już nie był, co otworzyło drogę awansu Bydgoszczy.
Na tym polu rozwoju Bydgoszczy, a przy okazji dalszego marginalizowania i osłabiania rangi powiatowego teraz Torunia, odnosiliśmy kolejne sukcesy skutkujące do dziś, podnoszące znaczenie Bydgoszczy, decydujące o jej dzisiejszej pozycji, randze i dominującej nad Toruniem roli, z których wymienić możemy kilka:
- przeniesienie z Torunia ośrodka wojskowości w postaci dowództwa Pomorskiego Okręgu Wojskowego (1945 r.) oraz wielu jednostek armii (z prawie 30 jednostek organizacyjnych w okresie międzywojennym zostało w Toruniu tylko prawie 10 w okresie powojennym) - to w konsekwencji uczyniło z Bydgoszczy silny ośrodek wojskowości, dało powód do ulokowania tu dużej liczby (30) jednostek organizacyjnych, w tym m.in. Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego, w 1973 r. Muzeum Tradycji Pomorskiego Okręgu Wojskowego (od 2010 r. Muzeum Wojsk Lądowych), a ostatnio wielu jednostek NATO; gdyby zatem nie determinacja bydgoskich komunistycznych działaczy partyjnych w 1945 r., nie doszłoby do przeniesienia władz wojewódzkich, a w ślad za tym i władz wojskowych z Torunia do Bydgoszczy, a co za tym idzie istnieje niemal stuprocentowe prawdopodobieństwo, że dziś prestiżem i pozytywnymi skutkami siedziby ww. organów cieszyłby się Toruń, nie Bydgoszcz,
- odtworzenie (powstałej w 1935 r. w Toruniu) Pomorskiej Rozgłośni Polskiego Radia (ob. Polskiego Radia Pomorza i Kujaw PiK) nie w zdegradowanym do powiatu Toruniu, a w wojewódzkiej już Bydgoszczy (13 kwietnia 1945 r.) i zdegradowanie Torunia jedynie do redakcji zamiejscowej Rozgłośni. To jedno z cenniejszych osiągnięć Bydgoszczy względem Torunia, stało się podłożem do rozwijania Bydgoszczy jako ośrodka mass mediów,
- wywiezienie parku maszynowego drukarń toruńskich, decyzje władz wojewódzkich o całkowitej likwidacji redakcji gazet w Toruniu do 1948 r. (w latach 1945-48 ukazywały się w Toruniu jeszcze 2 dzienniki, podczas gdy w całym okresie międzywojennym regularnie 4), co pozwoliło na skoncentrowanie do 1948 r. w Bydgoszczy kadry dziennikarskiej (również pochodzącej z Torunia) i następnie wydawanie gazet-organów patryjnych, np. PPR, PPS, od 1948 r. PZPR (w tym np. ukazująca się do dziś "Gazeta Pomorska") o zasięgu wojewódzkim oraz centralno-wojewódzkich periodyków o tematyce społeczno-kulturalnej. Odtąd, eliminując konkurencję (dziennikarstwo w Toruniu) i wzmacniając swój ośrodek Bydgoszcz miała podstawy, aby stać się jedynym miejscem mediów i dziennikarstwa, a obecnie największym takim ośrodkiem w województwie.
- ośrodek dziennikarski powstały w ten sposób w Bydgoszczy stał się podłożem i zaczynem do realizacji zamierzeń uruchomienia w Bydgoszczy kolejnej ważnej, wzmacniającej rangę Bydgoszczy i miastotwórczej instytucji - ośrodka TVP: w 1973 r. przy Pomorskiej Rozgłośni Polskiego Radia powstała redakcja telewizyjna, w 1993 r. Oddział TVP - ob. TVP3 Bydgoszcz. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie odpowiednie warunki i siła przebicia, jaką stwarzał fakt bycia miastem wojewódzkim; w przeciwnych okolicznościach oddział TVP powstałby w Toruniu i wzmacniałby znaczenie i rolę tego miasta, a nie Bydgoszczy.
- likwiadacja samodzielności i upaństwowienie Teatru Ziemi Pomorskiej w Toruniu z jednoczesnym połączeniem administracyjnym tego teatru ze sceną bydgoską pn. Państwowe Teatry Ziemi Pomorskiej Bydgoszcz-Toruń z dyrekcją w Bydgoszczy (1948-1961). Pozwoliło to na przeniesienie do Bydgoszczy części zaplecza teatralnego i połączenie zespołów,
- przeniesienie z Torunia Izby Rzemieślniczej, 1945 r. (ob. Kujawsko-Pomorskiej Izby Rzemieślniczej).
- lokalizacja zespołów archiwalnych w bydgoskim Archiwum Państwowym dot. okresu 1920-1976 (w tym m.in. dot. toruńskiej administracji państwowej, samorządowej, specjalnej, wymiaru sprawiedliwości, wojsk i policji, przedsiębiorstw i samorządu gospodarczego, organizacji, zrzeszeń, partii,
- lokalizacja w Bydgoszczy wojewódzkich związków spółdzielni i stowarzyszeń (m.in.: spółdzielni pracy, ogrodniczych, rolniczo-produkcyjnych, mieszkaniowych, spółdzielni "Samopomocy Chłopskiej", oszczędnościowo-pożyczkowych, inwalidów, mleczarskich i innych zawodowych (1945-1990)),
- w ramach koncentracji w miastach wojewódzkich instytucji kultury oraz stowarzyszeń zrzeszeń przemysłowych i gospodarczych do 1948 r. przeniesiono z Torunia do Bydgoszczy wiele takich organizacji, np. Oddział Pomorski Związku Literatów Polskich, Okręg Pomorski Związku Polskich Artystów Plastyków, i in.
- przeniesienie z Torunia do Bydgoszczy Kuratorium Okręgu Szkolnego (1966 r.), ob. Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy,
- przeniesienie z Torunia do Bydgoszczy Wojewódzkiej Biblioteki Pedagogicznej (1968 r.), w tym cennych i bogatych zbiorów starodruków,
- likwidacja działającego od 1945 r. w Toruniu Studium Nauczycielskiego (1971 r.), którego potencjał i zasoby weszły w skład Wyższej Szkoły Nauczycielskiej w Bydgoszczy powstałej w 1969 r. z przemianowania tutejszego Studium Nauczycielskiego działającego od 1957 r. To jedno z cenniejszych następstw wywalczonego przez Bydgoszcz w 1945 r. przeniesienia z Torunia siedziby województwa. Bydgoszcz jako miasto wojewódzkie - decyzyjne - miała wpływ na likwidację SN w Toruniu i rozwijania na jego bazie swojej, młodszej szkoły. W następnych latach szkoła ta przekształacała i rozwijała się dalej skutkując powołaniem w 2005 r. uniwersytetu (w 1974 r. została przemianowana na Wyższą Szkołę Pedagogiczną, w 2000 r. na Akademię Bydgoską im. Kazimierza Wielkiego, w 2005 r. na Uniwersytet Kazimierza Wielkiego). Tym sposobem dziś Bydgoszcz jest miastem uniwersyteckim,
- likwidacja w Toruniu ośrodka kultury muzycznej oraz wyeliminowanie tym samym konkurencji i skoncentrowanie życia muzycznego w wojewódzkiej Bydgoszczy. To kolejne cenne dla Bydgoszczy następstwo odebrania w marcu 1945 r. Toruniowi funkcji stolicy województwa i cenne osiągnięcie Bydgoszczy względem Torunia: pozwoliło Bydgoszczy już jako miastu wojewódzkiemu-decyzyjnemu na degradację toruńskiego instytucjonalnego życia muzycznego przy jednoczesnym rozwoju tego życia w Bydgoszczy: po II wojnie światowej przedwojenni toruńscy muzycy Pomorskiego Towarzystwa Muzycznego w Toruniu, Konserwatorium Muzycznego (muzycznej szkoły wyższej) w Toruniu i orkiestry symfonicznej w Toruniu, którzy wrócili do Torunia, już w marcu 1945 r. zorganizowali tam Pomorski Oddział Związku Zawodowego Muzyków i przywrócili przedwojenną orkiestrę symfoniczną; wskrzesili Pomorski Związek Śpiewaczy oraz założyli w tymże roku Instytut Muzyczny (szkołę muzyczną I i II stopnia) skupiający grono wytrawnych muzyków-pedagogów z przedwojennego toruńskiego Konserwatorium Muzycznego oraz nowoprzybyłych do Torunia muzyków z Wilna. Wkrótce jednak naciskami politycznymi płynącymi z wojewódzkiej Bydgoszczy zdecydowano o przeniesieniu z Torunia do Bydgoszczy Pomorskiego Oddziału Związku Zawodowego Muzyków, o rozwiązaniu orkiestry symfonicznej w Toruniu i zaangażowaniu części muzyków do powstałej później - w lipcu 1945 r. Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Bydgoszczy (rozgłośnia powstała w Bydgoszczy w 1945 r. na bazie przedwojennej rozgłośni toruńskiej, o czym wyżej) oraz nowopowołanej w 1946 r. miejskiej orkiestry symfonicznej w Bydgoszczy (od 1947 r. działającej pod nazwą Pomorskiej Orkiestry Symfonicznej) - duże wsparcie w dziedzinie kultury ze strony władz wojewódzkich Bydgoszcz otrzymała w 1946 r. z okazji obchodów 600-lecia praw miejskich. W 1953 r. Pomorska Orkiestra Symfoniczna została upaństwowiona pod nazwą Filharmonia Pomorska. W roku następnym rozpoczęto budowę dla niej gmachu. Skoncentrowanie przez władze wojewódzkie w Bydgoszczy wszelkich przejawów działalności kulturalnej i gospodarczej całego nowego województwa wpłynęło też na stosowanie nazewnictwa i użycie określenia regionalnego "pomorska" nie tylko w przypadku filharmonii, pomimo, że Bydgoszcz - w przeciwieństwie do Torunia - faktycznie jest miastem kujawskim, a nie pomorskim. Tu też warto zaznaczyć, że bydgoska Filharmonia Pomorska wprost nawiązuje nazwą do gmachu Filharmonii Pomorskiej w Toruniu, o budowie którego zdecydowano tam w 1937 r. dla tamtejszej orkiestry symfonicznej; szczęśliwie jednak dla Bydgoszczy okoliczności II wojny światowej nie doprowadziły do realizacji inwestycji toruńskiej, a zabiegi bydgoskich elit politycznych z 1945 r. o przeniesieniu władz wojewódzkich-decyzyjnych do Bydgoszczy umożliwiły rozwój życia muzycznego już w Bydgoszczy, nie w Toruniu. Budowa "Filharmoni Pomorskiej" w Bydgoszczy zablokowała też możliwość powrotu w Toruniu do planów przedwojennych budowy instytucji o tej nazwie i gmachu dla niej w Toruniu (co było podjęte tam w 1937 r.), a ostatecznie zrealizowane dopiero w 2006 r. powołaniem Toruńskiej Orkiestry Symfonicznej (z rozbudowy Toruńskiej Orkiestry Kameralnej założonej w 1978 r.) i budową dla niej siedziby w 2015 r. (Centrum Kulturalno-Kongresowe "Jordanki").
- Skupione w ten sposób środowisko muzyczne w Bydgoszczy doprowadziło też do powołania w Bydgoszczy Akademii Muzycznej w 1974 r. (chociaż pierwsze, niestety nieskuteczne zabiegi o to czyniono już w 1946 r.); nie powiodłoby się to zapewne, gdyby władze wojewódzkie pozostały w Toruniu i dopuściły do odbudowy do poziomu sprzed II wojny życia muzycznego w powojennym Toruniu wraz z odtworzeniem tam działającej od 1921 r. wyższej szkoły muzycznej (Konserwatorium Muzycznego).
- Również celowe, opisane wyżej osłabienie w Toruniu ośrodka muzycznego powojennego odniosło pozytywny skutek dla Bydgoszczy w kwestii opery. Rozwijające się dzięki temu środowisko muzyczne w Bydgoszczy, niemające już konkurenta w osłabionym środowisku toruńskim, już od 1947 r. czyniło zabiegi o powołanie zespołu operowego, zakończone sukcesem w 1955 r. w postaci utworzenia Studia Operowego (od 1959 r. działającego jako Teatr Muzyczny Opery i Operetki, od 1990 r. Opera Nova). Nie powiodłoby się to zapewne, gdyby siedziba władz województwa nie została odebrana Toruniowi i pozostałe tam władze dopuściłyby do odbudowy do poziomu sprzed II wojny życia muzyczno-operowego w powojennym Toruniu wraz z odtworzeniem tam działającej od 1925 r. Opery Pomorskiej w ramach Zjednoczonych Teatrów Pomorskich (Toruń-Bydgoszcz-Grudziądz), prowadzonych przez dyrektora teatru miejskiego w Toruniu, Karola Bendę (1893-1942).
- W dziedzinie muzyki inną sprawą wynikającą wprost z odebrania Toruniowi i umieszczenia w Bydgoszczy stolicy województwa było utworzenie tu w 1950 r. wojskowej Orkiestry Reprezentacyjnej Pomorskiego Okręgu Wojskowego. Nie byłoby to możliwe, gdyby w ślad za siedzibą województwa nie przeniesiono z Torunia do Bydgoszczy dowództwa Pomorskiego Okręgu Wojskowego. Już rok później orkiestra ta osiągnęła liczbę 51 muzyków i w kolejnych latach utrwalała swoją pozycję jednej z czołowych orkiestr wojskowych w Polsce, dumnie sławiących Bydgoszcz. Opisane tu zabiegi względem Torunia pozwalają dziś Bydgoszczy cieszyć się marką "miasta muzyki".
Dumnym i nieco megalomańskim znakiem osiągnięcia wtedy - w okresie PRL- przez Bydgoszcz wiodącej roli było też stosowane nazewnictwo opierające się na uwypukleniu regionalego, terytorialnego znaczenia Bydgoszczy. Powstawały więc w Bydgoszczy instytucje mające w nazwie niefortunny i nierzeczowy tytuł "pomorskie" - faktycznie Bydgoszcz nie leży na Pomorzu - jak np. Gazeta Pomorska, Filharmonia Pomorska, albo tytuł "ziemi bydgoskiej", jak np. Zespół Pieśni i Tańca Ziemi Bydgoskiej (zał. 1958 r.), statek żeglugi morskiej m/s "Ziemia Bydgoska" (1967-1988), Pomnik Walk i Męczeństwa Ziemi Bydgoskiej (bud. 1969 r.), mapy i publikacje (np. Tadeusz Kutta: "Ziemia Bydgoska w cieniu swastyki", 1966 r.) - wszystko, aby stworzyć pozycję Bydgoszczy jako silnego ośrodka oddziaływania regionalnego, chociaż z punktu widzenia geograficznego, etnograficznego i historycznego nie istnieje twór o nazwie "ziemia bydgoska", tym bardziej w obwodzie ówczesnego województwa bydgoskiego. Najbardziej widocznym sposobem prezentacji był neon "Poznaj piękno ziemi bydgoskiej" umieszczony na fasadzie jednego z budynków przed dworcem kolejowym, witający przyjazdych, przedstawiający schmatyczną mapę województwa bydgoskiego - owej "ziemi bydgoskiej".
Nie tylko kilka realizacji wymienionych w ww. punktach było umożliwionych jako następstwo odebrania Toruniowi siedziby władz wojewódzkich. Dzięki temu, że w marcu 1945 r. Bydgoszcz kosztem Torunia stała się miastem wojewódzkim - ośrodkiem regionu i jego najważniejszym miastem - możliwe było wzmacnianie potencjału Bydgoszczy, a tym samym przygotowanie odpowiedniego gruntu do zabiegania o lokalizację w Bydgoszczy kolejnych, nowych - a nie tylko przenoszonych z Torunia - ważnych instytucji miastotwórczych. W związku z tym powstały np.
- kolejne uczelnie wyższe (oprócz ww. dwóch w 1954 r. powstała Wieczorowa Szkoła Inżynierska, w 1964 r. przemianowana na Wyższą Szkołę Inżynierską, w 1974 r. na Akademię Techniczno-Rolniczą, w 2006 r. na Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy; w 1960 r. Wojewódzka Rada Narodowa podjęłą uchwałę o powołaniu Akademii Medycznej, która jednak ze względu na braki kadrowe nie powstała, w zamian w 1971 r. uruchomiono Zespół Nauczania Klinicznego Wydziału Lekarskiego Akademii Medycznej w Gdańsku, w 1975 r. przekształacony w filię gdańskiej Akademii Medycznej, a w 1984 r. w samodzielną Akademię Medyczną)
- Agencja Bazpieczeństwa Wewnętrznego (do 2002 r. Urząd Ochorny Państwa, do 1990 r. Służba Bezpieczeństwa MSW)
- Delegatura Instytutu Pamięci Narodowej (2001 r.)
- Wojewódzki Sąd Administracyjny (2002 r.)
- Placówka Straży Granicznej (w 2005 r. przeniesiona z Torunia)
- Centralne Biuro Antykorupcyjne (2015 r.)
- Centralne Biuro Śledcze Policji
- i inne
* * *
Ww. konkretnymi działalniami Bydgoszcz w okresie PRL i wcześniejszych okresach Księstwa Warszawskiego (więcej o tym tutaj) i zaboru pruskiego, osiągnęła zmarginalizowanie i zdegradowanie Torunia - dotąd jednego z kilku największych miast, najsilniejszych ośrodków gospodarczych, kultralnych Polski przedrozbiorowej, miasta o autonomicznym statusie i 4 - 10 razy większego ludnościowo od Bydgoszczy; podobna sytuacja nie miała miejsca w odniesieniu do żadnych innych miast w Polsce i to stanowi o największej wartości sukcesu Bydgoszczy. Co najważniejsze jednak, Bydgoszcz tymi działaniami osiągnęła pozycję wiodącego miasta w regionie kujawsko-pomorskim, eliminując z tego tytułu Toruń.
W ciągu ostatnich 160 lat udało się Bydgoszczy obalić potężną pozycję przedrozbiorowego Torunia i chociaż częściowo przejąć od tego miasta jego silną rangę, bo choć nie osiągnęliśmy tak wysokiego pozomu znaczenia politycznego, gospodarczego i kulturalnego jak przedrozbiorowy Toruń (miasto, które w okresie przedrozbiorowym było czwartym co do wielkości w Królestwie Polskim, jednym z najbogatszych, a przede wszystkim o dużym stopniu autonomii* - o czym podajemy w tabeli na podstronie 2), to jednak w tej części Polski - nowym regionie kujawsko-pomorskim - beztożsamościowym zlepku odrębnych historycznie i kulturowo regionów - jesteśmy dziś miastem dominującym i na pewno górującym nad Toruniem.
Niestety jednak w wyniku reformy administracyjnej w 1998 r. tak mozolnie i konsekwentnie budowana pozycja Bydgoszczy została nadszarpnięta powołaniem województwa kujawsko-pomorskiego, w którym zastosowano dwustołeczność i podział władz między Bydgoszcz (siedziba wojewody i innych jednostek administracji) i Toruń właśnie (siedziba władz samorządowych (rzeczywistej władzy): sejmiku i marszałka oraz innych jednostek administracji).
Nie po to w okolicznościach nowej sytuacji po rozbiorach i w okresie Księstwa Warszawskiego skutecznie zabiegaliśmy o rozwój niewielkiej wówczas Bydgoszczy jako ośrodka administracyjno-gospodarczego i o przejęcie od Torunia jego historycznej pozycji wielkiego miasta, nie po to skutecznie przeforsowaliśmy ustanowienie w Bydgoszczy siedziby departamentu objmującego dwukrotnie większy Toruń, nie po to z niewielkiej mieściny staliśmy się wtedy dużym miastem, nie po to odebraliśmy Toruniowi siedzibę województwa w marcu 1945 r. i wszystkie tego konsekwencje, żeby teraz nie wykorzystać i pozbawiać się osiągniętej w ten sposób dominującej pozycji. To wszystko zdobyte przez Bydgoszcz w ciągu ostatnich 160 lat legitymizuje nas dziś do podejmowania działań mających na celu przywrócenie nadszarpniętej po 1998 r. w pełni wiodącej od XIX w. roli Bydgoszczy.
Dlatego przed Bydgoszczą pozostają kolejne działalnia skonkretyzowane na przeniesieniu z Torunia władz samorządowych województwa w postaci urzędu marszałkowskiego oraz na odłączeniu od toruńskiego uniwersytetu bydgoskiego Collegium Medicum. Konieczność przeniesienia władz samorządowych województwa z Torunia do Bydgoszczy jest kluczowa, jeżeli chcemy powstrzymać odradzające się znaczenie Torunia i nie dopuścić do pełnego odrodzenia się tego znaczenia w przyszłości.
Powstała po utworzeniu w 1998 r. województwa kujawsko-pomorskiego z siedzibą władz w Toruniu sytuacja stanowi dla Bydgoszczy rzeczywiste zagrożenie ponownego jej zmarginalizowania i w przyszłości powrotu do sytuacji pierwotnej: większego znaczenia Torunia i mniejszego znaczenia Bydgoszczy. Odrodzenie Torunia jako miasta o szerokim oddziaływaniu, odtworzenie jego wysokiej - jak w I i II Rzeczypospolitej - rangi jest dziś, jak się zdaje celem Torunia, niebezpiecznym i niedopuszczalnym w kontekście interesu Bydgoszczy.
* - Maria Bogucka: "Miasto i mieszczanin w społeczeństwie Polski nowożytnej XVI-XVIII w.", Warszawa 2009