Przeszklona tafla odsłaniająca fundamenty wieży dawnego ratusza to najważniejsza zmiana w projekcie rewitalizacji płyty Starego Rynku, wprowadzona po konsultacjach z mieszkańcami.
Wzięło w nich udział 75 bydgoszczan. Szklana tafla o wymiarach 7 na 7 metrów pojawi się niedaleko antykwariatu, przy północnej pierzei. Będzie podniesiona w stosunku do reszty rynku, żeby zimą na szkło nikt nie wszedł nieświadomie. Miasto chce pokazać obwodowe mury staromiejskiego ratusza i kamienną posadzkę najniższego poziomu północno-zachodniej wieży, 1,6 m pod ziemią. Budynek powstał na początku XVI wieku, został rozebrany w 1834 r. - O wieży kronikarze pisali, że to ozdoba miasta - mówi Sławomir Marcysiak, miejski konserwator zabytków.
W 2010 r. przeprowadzono sondażowe prace wykopaliskowe na Starym Rynku. Dopiero wtedy okazało się, że istnieją relikty staromiejskiego ratusza. Mury wznoszą się już 40 cm poniżej dzisiejszego poziomu płyty. - Wcześniej myśleliśmy, że fundamenty do ostatniej cegły wykopano i zużyto, jak w bydgoskim zamku - mówi Marcysiak.
Upadła propozycja udostępnienia piwnic, które znajdują się cztery metry pod płytą. - Są zniszczone aż po pachy sklepień. Ich ekspozycja doprowadziłaby do dodatkowych zniszczeń, dlatego uznaliśmy, że łatwiej i ciekawiej, przedstawić ich historię w sposób multimedialny - tłumaczy Marcysiak. - Nasza propozycja to kompromis. Chcieliśmy zachować układ staromiejskiego placu i pokazać jego średniowieczny charakter.
Spośród 160 propozycji zgłoszonych przez bydgoszczan, najwięcej, bo 28 dotyczyło zakazu ruchu pojazdów. Tak się stanie. Drogowcy chcą niemal całkowicie wyeliminować ruch samochodów na rynku. - Możliwy będzie tylko dojazd na zaplecze posesji i w określonych godzinach dowóz towaru. Cieszymy się, że mieszkańcy mają podobne zdanie - mówi p.o. zastępcy dyrektora ZDMiKP Maciej Gust.
Dziewięć wniosków dotyczyło pozostawienia Pomnika Walki i Męczeństwa w dotychczasowej lokalizacji, a 12 - jego całkowitego usunięcia z rynku. Zgodnie z wcześniejszą propozycją pomnik zostanie przesunięty o 12 metrów. - Znajdzie się na osi linii północnej pierzei i osi fontanny - mówi architekt Maciej Gajownik z GM Architekci, biura, które stworzyło projekt.
Marcysiak: - Pomnik będzie teraz w miejscu, gdzie odbywały się najbardziej dramatyczne historie. Tutaj dochodziło do rozstrzeliwań.
Autorzy projektu zgodzili się z propozycją zwiększenia elementów zieleni. Zasadnicza część koncepcji nie uległa zmianie. Na Starym Rynku będzie nowy układ dróg. Przedpola pierzei północnej, wschodniej i południowej zostaną powiększone. Ogródki lokali gastronomicznych będą miały większą powierzchnię. Docelowo ich granice wyznaczałyby donice z zielenią. Układ parasoli i oświetlenia ma być jednolity. Wzorem dla architektów jest plac Św. Marka w Wenecji.
Cała płyta będzie na jednym poziomie. Krawężniki zaznaczone będą tylko innym rodzajem kostki kamiennej. Rynek przetnie linia świetlna wyznaczająca 18 południk. Wokół płyty pojawią się przenośne ławki. Zaplanowano też miejsce na mobilną scenę wraz z infrastrukturą. Przed ratuszem staną projektory do mappingu.
Historyczne proporcje rynku, sprzed rozebrania zachodniej pierzei, ma przywrócić fontanna o długości 35 metrów. Na froncie ratusza zostanie zamontowany zegar wskazujący czas urzędowy. Drugi zegar będzie pokazywał czas miejscowy dla 18 południka.
Ratusz zarezerwował na modernizację płyty i okolicznych uliczek 18 mln zł. Przygotowywany jest już przetarg na badania archeologiczne, które rozpoczną się jesienią. Przebudowa ma ruszyć wiosną przyszłego roku.
04-08-2016, za: Gazeta Wyborcza Bydgoszcz
